Wielkie marzenia, plany, ogromne wyobrażenia. W życiu bywa przewrotnie, przychodzi chwila i wszystko zostaje zmienione. Nigdy nie wiadomo jak potoczą się dalsze losy. Bywa czasem, osoby robiące karierę lądują nisko na dole. Czy to coś złego być portierem, kasjerką a nawet sprzątaczką?

Poszukując pracy określamy cel zawodowy pracownik biurowy, księgowa, dyrektor i wiele innych. Coś nowego, co sprawia, że te kilka słów podsumowują nas dotychczasowy dorobek naukowy i zawodowy. Nie obawiajmy się wyrażać swoich słów, chęci zdobycia nowego doświadczenia, znalezienia lepszej pracy. Życie tak szybko biegnie, szkoda czasu marnować na przestoje, na czekanie na lepszą okazję, która nigdy może nie nadejść.

Zaczynając swoją ścieżkę kariery od najniższego szczebla możemy zostać zauważeni na szczycie. Stopniowo, jak po szczeblach drabiny możemy zdobyć awans, wyższe, lepiej płatne stanowisko. Sumiennie i uczciwie wykonywana praca jest doskonałym atutem. Zdarzają się protekcje, jednak nigdy jak już wcześniej wspomniano, nie wiadomo co się za chwilę wydarzy.

Sprzątanie, mycie okien, pranie i prasowanie wcale nie bywa złe. Owszem pracy dużo więcej, jednak od czegoś należy zacząć, by wyżywić rodzinę, zapłacić zaległości, które utworzyły się podczas naszych problemów finansowych. Żadna praca nie hańbi tak mawiają wszyscy, jednak obecnie można znaleźć wiele osób, które wstydzą się swojej pracy, mają żal do siebie, że niczego konkretnego w życiu nie osiągnęły. A podsumowując jest to nieprawdą, dom, rodzina, dzieci czy to jest nic?